Z niewesołymi minami siatkarki Tomasovii Tomaszów Lubelski wróciły w ten weekend z Górnego Śląska, gdzie przegrały 1:3 z tamtejszym KPKS-em Halemba. – Pierwszy set w naszym wykonaniu był bardzo słaby. Nie graliśmy dobrze w żadnym elemencie. Było to przejściowe, bo od drugiej partii zaczęliśmy lepiej radzić sobie w przyjęciu. Trzecia odsłona zadecydowała o losach tego meczu. Gospodynie okazały się lepsze w samej końcówce i miały nad nami przewagę psychologiczną, co przełożyło się na wygraną w całym spotkaniu. Cieszy jedynie to, że po kontuzji wróciła do nas Marta Chwała, która zdobyła najwięcej punktów w naszym zespole. Mam nadzieję, że wyciągniemy wniosku po tym starciu – mówi Stanisław Kaniewski.
KPKS Halemba Ruda Śląska – Tomasovia Tomaszów Lubelski 3:1 (25:11, 23:25, 27:25, 25:21)
Tomasovia: Diana Romaszko-Piwko, Małgorzata Ruszel, Patrycja Kaniewska, Joanna Beda, Gabriela Kostur, Bernadetta Nobis, Aleksandra Tabaczuk (libero) oraz Justyna Tyska, Marta Chwała.
tekst: lubsport
Pozostałe wyniki 9 kolejki:
Sokół Radzionków – Marba Sędziszów Małopolski 3:0 (25:17, 27:25, 25:21)
Pogoń Proszowice – AZS UMCS Lublin 0:3 (18:25, 11:25, 20:25)
San-Pajda Jarosław – Maraton Krzeszowice 3:0 (25:23, 25:17, 27:25)