Spotkanie w ramach VIII kolejki rozegrały w sobotę siatkarki II- ligowej Tomasovii, które we własnej hali podejmowały Silesię Volley Mysłowice. Mecz zapowiadał się bardzo ciekawie, ponieważ na parkiecie spotkały się drużyny z czołówki ligi. Tomaszowianki przed dzisiejszym meczem zajmowały miejsce trzecie, natomiast rywalki pierwsze mając w swoim dorobku jedną porażkę, zaś podopieczne trenera Stanisława Kaniewskiego jeszcze nie zaznały smaku porażki.
Zespół z Górnego Śląska udał się na Lubelszczyznę już dzień wcześniej, ponieważ w piątek rozegrał awansem spotkanie z AZS UMCS Lublin, gdzie wygrał gładko 3:0, natomiast dziś zawitał do Tomaszowa Lubelskiego. O dzisiejszym spotkaniu można śmiało powiedzieć, że z dużej chmury mały deszcz, o ile siatkarki Tomasovii nie zawiodły i pokazały kawał dobrej siatkówki, o tyle od rywalek można było oczekiwać zdecydowanie więcej. Siatkarki z Mysłowic tylko momentami dorównywały poziomem gry podopiecznym trenera Stanisława Kaniewskiego, ale to było zdecydowanie za mało, by myśleć o jakiejkolwiek zdobyczy punktowej z tomaszowiankami, które całkowicie zasłużenie wygrały 3:0.
Po dzisiejszym zwycięstwie Tomasovia ma na swoim koncie 16 pkt i zajmuje pozycję lidera, wyprzedzając Wisłę Kraków mającą tyle samo punktów oraz dzisiejszego przeciwnika 14 pkt. Za tydzień zespół z naszego miasta uda się do Tarnowa na mecz z 9 zespołem w tabeli Jedynką.
Tomasovia – Silesia Volley Mysłowice 3:0 (25:20, 25:18, 25:19)
Tomasovia w składzie:
- Patrycja Kaniewska (19)
- Natalia Machniewicz (libero) (1)
- Wioletta Świerkosz (6)
- Zofia Mickiewicz (5)
- Marta Chwała (14)
- Alicja Rodak (21)
- Martyna Staworzyńska (23)
- Klaudia Ciurko (9)
- Maja Orzyłowska (12)
- Jagoda Lubas (10)
- Patrycja Polak (2)
- Kinga Magierowska (11)